sobota, 10 kwietnia 2010

powrót na odpowiedni tor diety


Dzisiaj znowu wziełąms ie za siebie.Standartowo zaczełąm od detoksu.Ćwiczyłąm 15 min na wioslarzu-dobry początek.
Odpusciłą sobie diete ponieważ chciałam zakwalifikować sie na operacje zmiejszenia żoładka(bm 40).W piątek sie zakwalifikowałam.
Dopiero zabrałam sie do przygotowań do zabiegu -gastroskopia i usg zaliczona ale reszta badań przede mna.Na razie próbuje schudnąc troszeczke i skórczyć żołądek.Kolejna wizyte mam na 21maja i pan doktor powiedział że chce aby do tego czasu co nieco ubyło z mojej wagi-chce ocenic poziom mojej motywacji. :oops: Musze codziennie zaznaczać na str http://www.tabele-kalorii.pl/ co i ile zjadłam i wysyłac taki tygodniowy raport do lekarza.Troszke śmieszne ale musze przyznać ze motywuje mie to do tego aby sie nie opychac-głupio starając sie o utrate wagi zapisywać że zjadło sie mase zabronionych produktów no nie :lol:
Strasznie dziwnie czułam(jak dziecko) sie podczas wizyty u lekarza.Kurcze zastanawiam sie dlaczego my dorośli ludzie nie umiemy zapanować nad naszymi apetytami itp :oops:
W sumie to jestem pełna obaw jeśli chodzi o samą operacje ale jestem na tyle zdesperowana że pomimo wszystko sie na to zdecydowałam.Całe życie walcze z tusza i w sumie chudna nawet sporo ponad 20 kg i po jakimś czasie odzywa sie efekt jo-jo i wraz jestem taka jaka jestem czyli przy wzroście 1.60 waże 105kg i cierpie z tego powodu strasznie-nie tylko psychicznie ale i fizycznie.
Teraz musze umówić sie na wizyte u psychologa i dietetyka.Znowu bede musiała sie tłumaczyć dlaczego sie tak zapuściłąm :oops:
termin operacji mam dopiero na 4.08.2010 :-( ale może to i dobrze-musze sie nauczyć nowych zdrowych nawyków.Chce schudnać na całe życie a nie na kika miesiecy :lol:

1 komentarz:

  1. Jedzenie (nadmierne) to nalog. Tlumaczyla mi to lekarka niedawno - dziala na te same osrodki "przyjemnosci" w mozgu co inne substancje uzalezniajace. Wazne, ze wiesz czego chcesz - operacja to tylko pierwszy krok, zmiana nawykow, to kolejny, a ich utrzymanie - to sukces :) I tak ma byc, no! ;)

    A, i powiedz mi - jak bylas na South Beach, to cwiczylas? Czy nie?

    OdpowiedzUsuń