Hura weszłam w spodnie które jeszcze pare dni temu były o wiele za małe!Z tego wniosek że schudłam już 2 rozmiary.Zachecona tym wydarzeniem ćwiczyłąm pół godz na rowerku,15min na steperze i 4 razy po 15min na wioślarzu.
Jadłospis:
rano-serwatka
popołudnie-banan
15-sta -siemie lniane z woda
16:30-serwatka
19-sta -plasterek wedliny
22:00 -serwatka
Dzień pełen białka-przemiana materii wzrasta!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
gratulacje! Bardzo cieszą takie małe sukcesiki...Kaśka "raz a dobrze" to mój blog
OdpowiedzUsuńnapisz prosze Kasiu link do swojego bloga-nie moge go znaleść
OdpowiedzUsuń