czwartek, 15 kwietnia 2010


dzisiaj w koncu odważyłam sie zmierzyć - masakra
talia 115
sadełko 131
pod biustem 104
pupa 126
udo 75
łydka 46,5
waga 101,5kg
Starałam sie dużo ćwiczyc i w sumie to poszło całkiem dobrze-15min brzuszki-15min steper-2 razy po 30min wioślarz -30min rowerek i 30min marsz szybki z kijkami--w sumie 2,5godz ćwiczeń.
Spałaszowałam 1338 kcal
Moja Przyjaciólka dołaczyła do zmagań o szczuplejsza figóre .Bardzo sie z tego ciesze!Razem zawsze razniej i łatwiej

1 komentarz: