poniedziałek, 3 maja 2010

porażka


niestety dzisiejszy dzień pod wzgledem diety okazał sie dla mie porażka-zjadłam czekolade-snikersa -popcorn i wafelka.Na szczescie poćwiczyłam 30min na wioślarzu

2 komentarze:

  1. Trzymam kciuki, żebyś przestała się rzucać na słodycze..:)
    Ja właśnie zaczynam kolejną przygodę z odchudzaniem, ale u mnie priorytetem są różnego rodzaju ćwiczenia, bo chcę mieć ładne ciało na wakacje.. w końcu:):)

    Pozdrawiam
    i zapraszam:)
    http://zdrowy-tryb-zycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. hejo kochana dostaniesz ochrzan za te słodycze:) nie rzucja sie tak na słodkie potem tylko wyrzuty sumienia zostaja i dodatkowe cm w biodrach-u mie tak jest przynjamniej

    OdpowiedzUsuń