czwartek, 25 marca 2010


Dzisiejszy dzień był rewelacyjny-miałam urlop-byłam nad morzem z córeczka(piekna pogoda-pełny relaks).
Udało mi sie poćwiczyć na rowerku pół godz i na wioślarzu pół godz -takze jestem zadowolona-wykonałam kolejny krok ku drodze do sylwetki bez tłuszczyku :-)

1 komentarz:

  1. Tylko tak dalej :) Ja wczoraj przesadzilam z cwiczeniami (z rowerkiem glownie) i boli mnie wiadomo co. Ech, ciezka ta nasza droga... Milego dnia! (cos mnie wylogowalo) falka

    OdpowiedzUsuń